Rynek kosmetyczny z dnia na dzień zaskakuje nas coraz to nowymi produktami. Jak wiadomo, produkty przeznaczone zarówno do makijażu jak i pielęgnacji są nam niezbędne. Jednak nasze wymagania, w miarę rozwoju branży kosmetycznej rosną, co za tym idzie oczekujemy coraz to lepszych składów kosmetyków, a także lepszego ich działania. Niemniej jednak coraz częściej na produktach pojawia się różowe logo z króliczkiem, które oznacza kosmetyk cruelty free. Co powinniśmy wiedzieć o tego typu produktach?
Certyfikat cruelty free
Kosmetyki cruelty free mogą poszczycić się certyfikatem PETA- People for the Ethical Treatment of Animals. Jest to międzynarodowa organizacja, która walczy o prawa zwierząt. To ona wydaje certyfikat cruelty free, a otrzymać mogą je te marki kosmetyczne, które nawet przy realizacji swoich celów związanych z produktami i strategią firmy, szanują życie zwierząt. Certyfikat wydawany jest tym koncernom, które nie zgadzają się i nie wspierają okrutnego traktowania zwierząt, dodatkowo nie testują na nich swoich kosmetyków. Co więcej certyfikat ten może występować także z dopiskiem Vegan, co oznacza, że w produkcie nie ma żadnych składników pochodzenia zwierzęcego.
https://naturasiberica.com.pl/pl/blog/kosmetyki-weganskie-i-cruelty-free-1598015714.html
Kiedy firma kosmetyczna może uzyskać certyfikat cruelty free?
Coraz częściej mamy do czynienia z niezwykle przykrym zjawiskiem greenwashingu czyli „ekościemą”. Jest ono niezwykle popularne w kampaniach reklamowych, głównie na rynku kosmetycznym. Greenwashing to nic innego jak wywołanie przez daną firmę kosmetyczną wrażenia, iż jej produkt powstał przy zachowaniu wszelkich norm ekologicznych. Niestety, wybierając się do drogerii, często mamy w pamięci tego typu reklamy i z zamkniętymi oczami wybieramy taki produkt. Najważniejsze jest jednak zwrócenie uwagi na skład i certyfikaty, którymi jest on oznaczony. Często okazuje się, że wybrany przez nas produkt, mało ma wspólnego z ekologią. W przypadku kosmetyków cruelty free można wyróżnić cztery podstawowe zasady, dzięki którym będziemy mieć pewność co do kupowanego produktu. Otóż:
- firma nie przetestowała swoich artykułów na zwierzętach
- firma nie zaleca tego sposobu testowania innym, zewnętrznym przedstawicielom
- przedsiębiorstwo dużą wagę przykłada do sprawdzenia, czy poszczególne komponenty danego produktu nie były testowane na zwierzętach
- firma nie prowadzi swojej sprzedaży na terenie Chin, gdzie prawo nakazuje sprawdzanie i testowanie kosmetyków, właśnie na zwierzętach
Jakie kosmetyki mogą być cruelty free?
Okazuje się, że polski rynek oferuje szeroki wybór kosmetyków cruelty free. Oznacza to, że znajdziemy zarówno produkty przeznaczone do pielęgnacji jak i do makijażu właśnie z tym certyfikatem. Tak więc kosmetyki cruelty free możemy spotkać zarówno w odniesieniu do balsamów, kremów i mgiełek, a także peelingów. Warto oprócz składu zwrócić uwagę także na opakowania produktów. Większość firm nadal pakuje swoje produkty w plastikowe opakowania. Jeśli jednak zależy nam na ochronie środowiska, warto wybrać te, w opakowaniach biodegradowalnych, które w 100% można poddać recyklingowi. Jeśli chodzi zaś o kosmetyki cruelty free przeznaczone do makijażu, również mamy ogromne możliwości wyboru. Z tym certyfikatem znajdziemy zarówno podkłady, cienie do powiek, róże, bronzery, eyelinery czy pudry sypkie. Składy takich kosmetyków są w pełni naturalne, a dodatkowo żaden z nich nie był testowany na zwierzętach. Co więcej, niektóre z nich nie zawierają w swoim składzie również produktów pochodzenia zwierzęcego, które zostały zastąpione np. naturalną, rozświetlającą miką czy matującym tlenkiem cynku.
